Turecka zazdrość

komentarze (12) do Turecka zazdrość

  1. MoniKA83
    April 11, 2011 at 23:06 (13 years ago)

    w moim przypadku bez zaufania ten zwiazek nie mialby wogole sensu,gdyz ja nadal jestem w dublinie,a on z racji bycia oficerem wojskowym obecenie przebywa na cyprze,takze w zwiazku poki co na odleglosc zauwanie jest bardzo wazne.widzac sie co 3 miesiace czlowiek bardzo teskni,czasem owszem przychodza do glowy dziwne pomysly,ale po chwili namyslu odrzucam wszelkie podejrzenia.ja nigy go nie kontroluje nie pytam gdzie jest ,co robi itd,i z jego strony jest to samo,oboje bardzo sie kochamy i ufamy sobie.czasem sie zdarzyly nieporozumienia,gdyz zamiast zamiast sms do mamy wyslalam do niego,a z racji ze nie zna polskiego,wypytywal sie o sms co napislalam i do kogo,nie mogl uwierzyc ze do mamy pisze goraco caluje:)gdyz w jego mniemaniu tak tylko mozna sie zwracac do swojej dziewczyny/chlopaka hehe,wiec musialam go wyprowadzic z bledu i powiedzialam ze to wszystko zalezy od relacji miedzy mataka a corka.zdarzylo mi sie natomiast rozmawiajac z jego mama w tym moim ciagle lamanym tureckim,ze wspomnialam jej o przyjezdzie mojej przyjaciolki z polski,a ona sie wypytywala gdzie bedzie nocowac,myslac ze moze to jakis kolega do mnie przyjezdza.gdy wytlumaczylam ze nie ze w moim zyciu jest tylko jeden mezczyzna,bardzo sie ucieszyla)czekam tylko na te chwile kiedy wreszcie sie przeprowadze do turcji i bedziemy blizej siebie,wtedy zapewne obojgu nam bedzie latwiej.

    Reply
  2. monika
    April 12, 2011 at 08:14 (13 years ago)

    zaufanie u mnie i mojego chłopaka to podstawa, mieszkam w poznaniu on w Turcji i tak jeżdżę, wiec gdybyśmy sobie nie ufali to pewnie nic by z tego nie wyszło, nie ma kontroli w takim sensie ” tureckim”:) , jakieś większe wyjścia czy coś to mówimy sobie ze idę tam i tam jest impreza ślub czy coś takiego, dzwonić nie dzwonimy bo za drogo:) widujemy sie na messengerze i to musi starczyć:)
    zaufanie w takim przypadku to podstawa:)
    będąc w Turcji to podroży sama nie robię, raczej razem z tego względu ze ma wolny czas dla mnie nie jest w pracy itp.
    wszystko zależy od charakteru człowieka, nie ma reguły polak turek:)
    co do zazdrości to zastawiam sie kto tu jest bardziej zazdrosny ja czy on:) ale akurat nie ma takiego problemu ze jakaś chora turecka zazdrość:)

    pozdrawiam:)

    Reply
  3. Natalia
    April 12, 2011 at 20:15 (13 years ago)

    No to u mnie nie ma tak ładnie. Abdurrahim jest zazdrosny i to bardzo, ale najbardziej o tureckie znajomosci. Do przyjaciol w Polsce sie nie wtraca i z wszystkimi sie lubi a nawet jak za kims nie przepada to w ogole tego nie okazuje. Problem zaczyna sie dopiero z kumplami-turkami. Nie ma mowy w ogole jesli to nie jakis wspolny znajomy. Co do zdjeci na fb to nawet jego brat mnie kiedys upomnial bo mialam z przyjaciolmi i bylismy do siebie przytuleni. Co do ubrania…do jego rodzinnego domu wchodze tylko i wylacznie do zakryta od łokci do kostek, nastomiast na codzien chodzi tylko o to zeby było po kolana. Jak się zaczynam bronić i wykłucać o swoje to mi odpowiada ‘jak pewnego dnia nie zwroce Ci uwagi to znaczy ze Cie juz nie kocham bo sie Toba nie interesuje!’. WIele jest takich sytuacji, oj wiele no i troche mnie kontroluje-gdzie byłas, z kim, a co robiliscie itd no ale wszystko na poziomie raczej nie przesadza. Ale przyznam szczerze ze gdyby polak mnie tak probowal ustawiac to by go juz przy mnie nie było:P

    Reply
  4. Elwira
    April 24, 2011 at 21:26 (13 years ago)

    witam, ja swojego turka rozgryzam sama. Jest cieżko, ale że nie jestem typem laski, która pozwala się podporządkowywać facetowi, to po prostu głośno i stanowczo pokazuję swoje uczucia i wyrażam swoje opinie, zwłaszcza w kwestii związku. Jeśli tylko widzę, że robi sie zazdrosny i robi jakieś niepotrzebne problemu to mowię mu wprost, że dlaczego traktuje mnie jak kurwę która z każdym sie puszcza. Po co w takim razie ze mna jest skoro mysli ze jestem kurwa. i potrafie z tego taka awanture zrobic ze mnie przeprasza. raz to juz pojechalam po calosci bo zakazalam mu przez tydzien do mnie gadac i w jakikolwiek sposob kontaktowac sie ze mna. powiedzialam ze ma to przemyslec albo z nami koniec bo nie bede znosila ciagle jego chorej zazdrosci o nim. jak narazie poskutkowalo.

    Reply
  5. Ewelin
    April 25, 2011 at 21:32 (13 years ago)

    Ja nie mam takich problemów z moim mężem…ale może to wynika z tego, że połowę swego życia spędził na Cyprze Północnym, a to jakby nie patrzeć jest kraj inny niż Turcja, chociaż zasady są podobne. Pozdrawiam – fajny blog będę zaglądać.

    Reply
  6. thereisnogod
    August 14, 2011 at 23:07 (13 years ago)

    ”Co do ubrania…do jego rodzinnego domu wchodze tylko i wylacznie do zakryta od łokci do kostek, nastomiast na codzien chodzi tylko o to zeby było po kolana”???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????Ty tak na serio?

    Reply
  7. Dominika
    September 4, 2011 at 13:46 (13 years ago)

    Mojemu Turkowi, nie przeszkadza to jak się ubieram, ale jest zazdrosny. Umówiłam się z nim na 17 w knajpie gdzie pracowała moja szwagierka. Weszłam, a on grał w tym czasie w karty. Przywitałam się, usiadłam, miałam na sobie krótką dżinsową spódniczkę. Natychmiast mnie z tam tąd zabrał, a mi chciało się śmiać. No ale cóż

    Reply
  8. Julia
    December 18, 2012 at 03:06 (11 years ago)

    Witam, co do mojego lubego to jest zazdrośnik jak cholera, na początku związku było mi przykro z tego powodu, uważałam, że mi nie ufa itp. Natomiast teraz przyzwyczaiłam się, lubię jak się mną interesuję, bo cierpię na brak zainteresowania ze strony mojej rodziny nie od dziś. Sama trochę zaczęłam być o niego zazdrosna, co jest u mnie nie podobne. Ale jest to skutek tego, że on studiuje na Vistuli w Wawie, a tam jest od cholery Ukraińców. I Ukrainek, które go bezczelnie rwą, normalnie do łóżka się pchają. Jak on mi pokazuje od nich wiadomości to mnie krew zalewa, że te panny taki tupet mają. I zrozumiałam o co w tej zazdrości chodzi. Ja wiem, że on na nie nie zwraca uwagi, ale sam fakt, że te laski się w taki denny sposób naprzykrzają jest lekko irytujący. Sedat mówi, że jak nie będzie zazdrosny, to znaczy, że mnie nie kocha. Teraz widzę, że ja przez te niewyżyte baby myślę tak samo.

    Co do ubioru, to tragedii nie ma, mówi, żebym zakrywała to i owo, ale bluzki z dekoltem normalnym nie za dużym dalej noszę, spódnice też. Nie mamy na tym tle problemów, może dlatego, że sama nie lubię baardzo krótkich spódniczek i bluzek z wielkim dekoltem, generalnie ubrań o których się non stop myśli czy przypadkiem w tym momencie nie odsłoniły za dużo. Czuję się w takich ubraniach niekomfortowo.
    Jednak myślę, że jak pojedziemy w przyszłe wakacje do Turcji, to będzie chciał mnie ubrać w coś w czym będę wyglądać jak najmniej atrakcyjnie, z tego powodu, że wie, jak się gapią i zagadują do dziewczyn tubylcy w riwierach. Zresztą to każdy wie.

    Jest kochany, słodki, nerwowy i dumny :) Taki typowy facet, ja za to jestem typową babą zrobię problem ze wszystkiego i nawet mogę samą siebie do łez doprowadzić, więc się dobraliśmy :) Przyjaciółki mówią, że podziwiają go za moją cierpliwość do mnie.

    A i jak wam facet powie, że jesteś “s,is,ko” to się bezwzględnie obrażać na minimum pół dnia. Nawet ja w żartach, to jest to wkurzające, a Turcy jak podłapią temat do żartów to umiaru nie znają. Swoją drogą to grubą osobą nie jestem.

    Pozdrawiam wszystkich gorąco
    Julia

    Reply
  9. Karola
    September 13, 2013 at 21:35 (11 years ago)

    Mój Turek też jest strasznie zazdrosny. Co ciekawe, do moich polskich kolegów nic nie ma, jednak tureckich kazał mi prawie wszystkich usunąć ze znajomych na fb. Gdy byłam w Turcji, szlag go trafiał za każdym razem gdy widział jak gadałam z innymi typkami – nawet z jego kolegami.. Zapewniłam go, że jest dla mnie jedyny i nie zwracam na innych uwagi, twierdzi, że mi ufa, w końcu jak na razie żyjemy na odległość, więc to jest teraz najważniejsze. Ja przyznaję to szczerze, że również jestem o niego zazdrosna, ale to chyba normalne – szczególnie w przypadku rzadkiego widywania się.. 😉 Pisze praktycznie codziennie, dzwoni też bardzo często, mimo tego, że rozmowy są strasznie drogie.. oprócz tego rozmowy na skype. Przy każdej rozmowie pyta co robię i gdzie jestem, ale z czystej ciekawości, a nie dlatego, żeby mnie skontrolować. 😉

    Reply
  10. Anonymous
    October 9, 2013 at 14:58 (11 years ago)

    hi

    Reply
  11. Anonymous
    October 9, 2013 at 14:58 (11 years ago)

    hi

    Reply
  12. Anonymous
    October 9, 2013 at 15:00 (11 years ago)

    Wiecie co…., ale oni jednak są władczy i chcą, aby kobieta postępowała zgodnie z jego wolą…Czy się myle??

    Reply

Odpowiedz